Nieśmiała przyrodnia siostra przyciąga moje oko swoim obfitym biustem, odzianym w obcisłe bluzki. Pomimo nieśmiałego usposobienia, jej powab jest niezaprzeczalny. Ta latynoska piękność, studentka, zostawia mnie bez tchu.
Wylegiwałem się u moich przyrodnich sióstr, po prostu zabijając jakiś czas, kiedy przedstawiła mnie swojej przyjaciółce.Ta laska była dość nieśmiała i takie tam, ale było w niej coś, co mnie naprawdę podniecało.Miała te wielkie, sterczące cycki, które ledwo mieściły się w jej obcisłym topie.Nie mogłem się powstrzymać, musiałem tylko na nie gapić.I ona oczywiście to zauważyła, ale nie wydawała się tym zbyt zaniepokojona.W sumie jakby to jej się podobało.Zaczęliśmy rozmawiać o studiach i takich tam, ale mój umysł był totalnie gdzie indziej.Nie mogłem przestać myśleć o jej cyckach.Były takie kurewnie podniecające.A potem nagle zaczęła rozpinać koszulę, odsłaniając te swoje ogromne, soczyste cycki.Byłem kompletnie zdmuchnięty.To było jak potwór, który przyjechał do miasta.Albotycznie obcy.Cokolwiek to było, na pewno warto było jeździć.